Jak ten czas leci…
Dopiero co się widzieliśmy, a znów nadszedł ten wielki dzień!
Dziś, 6 grudnia 2016 o godzinie 16:00 ekipa Ekstremalnego Świętego Mikołaja po raz trzeci odwiedziła dzieciaki w Warszawskim Szpitalu dla Dzieci. Po raz pierwszy… po zmroku, skąpanym w świetle świątecznych iluminacji.
Zanim jednak do tego doszło… trochę historii.
Pierwsze, po kilkumiesięcznej przerwie, tematyczne spotkanie ekipy EŚM odbyło się 30 października u najmłodszej Śnieżynki.
Niewątpliwie zwiastowało zbliżające się Mikołajki i, tradycyjną akcję „Ekstremalny Święty Mikołaj”!
Piekąc i zdobiąc muffinki, drążąc dynie i wygłupiając się, omawialiśmy plan grudniowych działań.
Na początek postanowiliśmy zlecić wykonanie profesjonalnej wizualizacji Warszawskiego Szpitala dla Dzieci, aby Ekstremalny Mikołaj nawet przy złej pogodzie, wśród tylu dachów w centrum Warszawy nie zabłądził i na czas dotarł do chorych dzieci. Jak powszechnie wiadomo, jego renifery nie są najmłodsze, a GPS czasem zwyczajnie zawodzi. Z pomocą przyszły nam Martynka, Kaja i niezwykle utalentowane dzieciaki z pierwszej klasy Prywatnej Szkoły Podstawowej Kolumbus z Błonia.
Mali artyści wykonali dla Ekstremalnego przepiękne prace plastyczne,
a Elf i mała Elfica wysłali je wprost do Laponii. Z resztą sami zobaczcie.
Pewnie zastanawiacie się jak to się dzieje, że Elfy tak dzielnie pląsają na wysokościach? Tajemnica tkwi w treningu. Elfy od najmłodszych lat trenują się w sportach wysokościowych, a starsze Elfy wiedząc, że młode Elfiki z zasady bardzo ruchliwe i ciekawe świata, są często niesforne, zgodnie ze starą dobrą szkołą lapońską – na wszelkie działania w przestworzach ubezpieczają je co najmniej dwoma, niezależnymi systemami asekuracyjnymi.
Pamiętajcie więc: O BEZPIECZEŃSTWO NALEŻY DBAĆ! Nasza ekipa przywiązuje do niego wielką wagę, dlatego na samym początku grudnia wysłaliśmy naszych alpinistów z CrossLine na dach WSDZ, aby sprawdzili, czy podczas lądowania i zjeżdżania do dzieci Ekstremalnemu Mikołajowi i jego Technicznemu, nic nie będzie groziło. Raport jaki otrzymaliśmy był zadowalający: Mikołaj i jego ekipa jest bezpieczna (jak zawsze:-)).
Ania zaprojektowała kartki, które opatrzone pozdrowieniami Mikołaja, spisanymi przez dziewczyny z SODON, trafiły do dzieciaków z Klasy 2B Szkoły Podstawowej nr 1 w Warszawie. Nasi dzielni pomocnicy już po raz drugi pięknie je ozdobili.
Z każdym dniem, przybliżającym nas do godziny „0”, do siedziby Psycho-Media spływały kolejne kartony z upominkami dla bohaterów dnia – pacjentów Warszawskiego Szpitala dla Dzieci.
Kiedy zaś nadszedł 5 grudnia, Ekstremalne Elfice i Śnieżynki uwijały się jak w ukropie – by zdążyć na czas J Wspierająca je mała Śnieżynka Eqa Meqa dbała o standardy jakości oraz o to, by w każdej torbie z prezentami znalazła się kartka z pozdrowieniami od Ekstremalnego Mikołaja.
Tymczasem na drugim krańcu Warszawy nasz Ekstremalny wisiał na linie, zawieszonej 90 m. nad ziemią i zdawał egzamin z lotów przed elfią sekcją alpinistyczną. Szkolenie, to już tradycja, bo bezpieczeństwo, szczególnie małych dzieci i Mikołaja, jest dla nas najważniejsze!
Szczególne podziękowania dla Baru Tęcza za co roczne serdeczne przyjmowanie Ekstremalnej Ekipy w swoich pięknie pachnących pysznym jedzeniem progach 🙂
No i nadszedł wreszcie ten dzień – 6 grudnia 2016.
Zapakowany po dach Dyliżans Ekstremalnego Świętego Mikołaja, wprawiony w ruch przez Elfice i Śnieżynki, wyruszył w stronę WSDZ.
A co działo się tam, najlepiej oddadzą poniższe zdjęcia.
I filmik oczywiście 🙂
Pokaz kaskaderski ubezpieczała niezawodna Śnieżynka Agata z NewAge Medics i mały Franek, chwilowo nie wyściubiający nosa z jej brzuszka, ale już znający naszego Ekstremalnego 🙂
Nasz szef Ekstremalny Mikołaj jest zadowolony! I już zapowiedział nam kolejną edycję mikołajkowych manewrów. Bo radość dzieci to nasz sukces! Dzisiaj zebraliśmy tak dużo dobrej energii, że wypełniliśmy nią całą, zbudowaną przez Elfy, rakietę, którą Iza i Michał wystrzelili wieczorem w przestworza.
Oczekujcie nas za rok, za oknem, na linach i …. z uśmiechem. Bo ten dzień powinien być radosny…
Tymczasem zapraszamy do zapoznania się z relacjami z minionych edycji:
Ekstremalny Święty Mikołaj 2015
Ekstremalny Święty Mikołaj 2014
W rolę Ekstremalnego Mikołaja 2016 wcielił się Paweł Rudowski.
Foto: Piotr Karczmarczyk, Dorota Lazar – Sito
Zajebiści z Was ludzie, to jest prawdziwy patriotyzm
serce rośnie
ilekroć oglądam ten opis to zawsze się wzruszam. sama jako dziecko często leżałam w szpitalach. wiem co muszą czuć te delikatne istoty gdy widzą za oknem Mikołaja i Elfa.
Krzyś, dlaczego takich akcji nie pokazują w telewizji ? przecież to czyste dobro i piękno ?
efekt dla dzieciaków ma taką samą wagę z TV i bez TV :), bywało jednak podczas kilku lat trwania akcji, że TV pojawiała się pod szpitalem i w szpitalu